Oficjalna strona poetki Gitty Rutledge Gitta Rutledge.com

Zapraszam do przeczytania artykułu na stronie wbp.poznan.pl

Z Manhattanu do Śmigla

W ramach obchodów Tygodnia Bibliotek, 10 maja do Śmigla na spotkanie z czytelnikami biblioteki publicznej przybyła Gitta Rutledge. Polsko-amerykańska poetka jest postacią nietuzinkową. Kobieta, która większość życia spędziła na Manhattanie, zjeździła świat odwiedzając najsłynniejsze miejsca, twierdzi, że spełnienie znalazła dopiero w poezji, i z powodzeniem się na polu literatury realizuje. Od 2008 roku, kiedy zadebiutowała tomikiem LABIRYNT, zdążyła wydać trzy kolejne zbiory poezji: FASCYNACJE w 2010., w roku obecnym tomiki ZWIERZENIA oraz NAMIETNOŚCI, a w przygotowaniu jest – ŻAR UCZUĆ oraz wybór wierszy – OCZAROWANIE. Obecnie pracuje nad powieścią biograficzną, która zważywszy na meandry jej bogatego życiorysu może okazać się bestsellerem. Mimo 37. lat spędzonych na obczyźnie włada czystą, bogatą polszczyzną. Od lipca 2009 roku ponownie osiadła w Polsce, w Poznaniu. Nadal odwiedza Stany, wiele wierszy wydała w języku angielskim dla tamtejszej Polonii.
Postać poetki łączy charyzmę kobiety światowej z ciepłem, nostalgią i otwartością. W kontaktach ze słuchaczami: naturalna, bezpośrednia i niezwykle komunikatywna. Ujmując w krótką formę wiersza swoje myśli i bogate wnętrze, odkrywa przed czytelnikiem najbardziej intymne zakamarki duszy. Naturalność i prawda zdają się być największą wartością jej poezji, która z niespotykaną otwartością, szczerze opisuje uczuciowe relacje damsko męskie widziane oczyma kobiety. Poetka nie oszukuje, nie kluczy, nie omija sedna sprawy przez fałszywą skromność. Tęsknota za ukochanym mężczyzną w wierszach Rutledge naprawdę boli, a radość z jego obecności koi serca słuchaczy.
I nawet jeśli najdroższy, który w oczach zakochanej kobiety miał być lampą Alladyna okazuje się zaledwie „świetlikiem o zmierzchu”, autorka z bazą życiowych doświadczeń zawód ów przyjmuje spokojnie, bo wie, że ocenę zawyża towarzysząca stanowi zakochania euforia. Wiedzą o tym też doświadczeni odbiorcy wierszy. Dlatego pewnie jej twórczość spotyka się z uznaniem. Dobra literatura, nieważne czy jest to poezja, czy proza, musi być szczera. Czytelnik chce się w niej przeglądać jak w lustrze, odnajdywać swoje najskrytsze myśli. Tomiki poezji Gitty Rutledge na to pozwalają. Autorka przemyca w nich także prawdy uniwersalne, o których na co dzień zapominamy. W pięknym wierszu „Tsunami” z tomu FASCYNACJE zaleca czerpać z życia garściami, bo„ czas w nicość zamienia” wszystko i nikt nie wie, co przyniesie jutro. Nasze niespełnione marzenia w każdej chwili może pogrążyć tytułowe tsunami, choroba czy inny kataklizm. Najgłębsza analiza twórczości nie odda jednak klimatu popołudniowego spotkania w bibliotece, podczas którego autorka sugestywnie przedstawiała swoje wiersze, w przerwach posiłkując się nagraniami Andrei Bocellego.
K. Styzińska
foto: M. Nowak